poniedziałek, 15 lutego 2016

Powiadomienie o przestępstwie. Obowiązek czy prawo?



Byłeś świadkiem przestępstwa i nie wiesz co zrobić? Nie wiesz czy masz obowiązek poinformować policję, a jeśli tak to w jakiej formie? Telefonicznie, listownie, mailem, osobiście? Mam nadzieję, że ten wpis rozwieje wszelkie wątpliwości.

Po pierwsze, zgodnie z art. 304 KPK, każdy dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego
z urzędu, ma społeczny obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub policję (WYJĄTEK: Instytucje państwowe i samorządowe, które w związku ze swą działalnością dowiedziały się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu, są obowiązane niezwłocznie zawiadomić o tym prokuratora lub Policję oraz przedsięwziąć niezbędne czynności do czasu przybycia organu powołanego do ścigania przestępstw lub do czasu wydania przez ten organ stosownego zarządzenia, aby nie dopuścić do zatarcia śladów i dowodów przestępstwa).

Społeczny obowiązek? Obowiązek ten jest ograniczony do przestępstw ściganych z urzędu. Nie dotyczy więc przestępstw ściganych z oskarżenia prywatnego. Ze względu na to, że ma on charakter społeczny, w razie jego niezrealizowania nie może być zastosowana sankcja karna. Tu również pojawia się wyjątek, a mianowicie treść art. 240 KK: „§ 1 Kto, mając wiarygodną wiadomość o karalnym przygotowaniu albo usiłowaniu lub dokonaniu czynu zabronionego określonego w art. 118, art. 118a, 120-124, 127, 128, 130, 134, 140, 148, 163, 166, 189, 252 lub przestępstwa o charakterze terrorystycznym, nie zawiadamia niezwłocznie organu powołanego do ścigania przestępstw, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 2. Nie popełnia przestępstwa określonego w § 1, kto zaniechał zawiadomienia, mając dostateczną podstawę do przypuszczenia, że wymieniony w § 1 organ wie o przygotowywanym, usiłowanym lub dokonanym czynie zabronionym; nie popełnia przestępstwa również ten, kto zapobiegł popełnieniu przygotowywanego lub usiłowanego czynu zabronionego określonego w § 1”. Każdy więc, kto dowiedział się o przestępstwach wskazanych powyżej, zobowiązany jest do zawiadomienia organów ścigania, chyba że ma świadomość toczącego się postępowania w tej sprawie.

wtorek, 9 lutego 2016

Obrońca dla każdego

Wraz z nowelizacją lipcową Kodeksu Postępowania Karnego (o której wspominam chyba w każdym poście) wprowadzono diametralną zmianę odnośnie warunków, jakie musi spełnić podejrzany lub oskarżony w przypadku ubiegania się o profesjonalnego obrońcę z urzędu. Ponadto należy zauważyć, iż nowelizacja zróżnicowała warunki, które należy spełnić, aby doszło do ustanowienia obrońcy w postępowaniu przygotowawczym i sądowym.

W postępowaniu przygotowawczym, obrońca z urzędu może zostać ustanowiony na podstawie art. 78 KPK. Aby do tego doszło, podejrzany musi złożyć stosowny wniosek oraz wykazać, iż jego stan majątkowy uniemożliwia mu ustanowienie obrońcy z wyboru. Nie ma przy tym znaczenia, czy podejrzany wcześniej korzystał z pomocy obrońcy z wyboru, a jeśli tak to z jakiego powodu został on zwolniony ze swoich obowiązków. Nie musi ponadto wskazywać, iż ustanowienia profesjonalnego pełnomocnika wymaga dobro wymiaru sprawiedliwości.

Należy podkreślić, że art. 78 KPK (co odnosi się również do postępowania sądowego) nie daje prawa podejrzanemu do wyboru osoby obrońcy. Z prawa podejrzanego do żądania, wyznaczenia obrońcy z urzędu, nie można wyprowadzać wniosku, iż sąd ma wyznaczyć pełnomocnika wyłącznie w osobie wskazanej przez wnioskodawcę. Organ ustanawiający może jednak wziąć pod uwagę życzenie wnioskodawcy, w szczególności jeśli wskazywana osoba wcześniej była jej pełnomocnikiem.

piątek, 5 lutego 2016

Czy na pewno mnie pobito?



Tytuł dzisiejszego wpisu jest dość osobliwy, jednakże powstał pod wpływem mylnego stwierdzenia przez pokrzywdzonego, iż został on pobity. Wiele osób uważa, iż jeśli tylko zostanie zaatakowana przez napastnika i dojdzie do uszczerbku na zdrowiu to jest to równoznaczne z pobiciem. Nic bardziej mylnego! W prawie karnym pojęcie „pobicia” różni się od tego używanego w mowie potocznej i nie są to synonimy. Pojęcia „pobicia” nie należy utożsamiać wyłącznie z atakiem i uszkodzeniem ciała przez napastnika.

W mowie potocznej, za pobicie uważa się „czynną napaść na kogoś” (Słownik języka polskiego PWN) lub  „zadać wiele ciosów, uderzyć kogoś lub coś wiele razy; zwyciężyć kogoś w czymś, pokonać” (Słownik języka polskiego SJP). Na pierwszy rzut oka widać, iż aby doszło do pobicia w takim rozumieniu, wystarczy by doszło do ataku na pokrzywdzonego.

Pobicie (wraz z bójką, którą również omówię) w polskim prawie karnym jest uregulowane w art. 158 KK. Zgodnie z § 1 tego przepisu: „kto bierze udział w bójce lub pobiciu, w którym naraża się człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienie skutku określonego w art. 156 § 1 lub w art. 157 § 1…”. Od razu rzuca się w oczy dodatkowy warunek, który musi być spełniony, by mówić o bójce lub pobiciu, a mianowicie narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo. Jednakże w doktrynie został sformułowany jeszcze jeden, donioślejszy warunek. Według orzecznictwa i komentarzy o bójce lub pobiciu można mówić dopiero, gdy biorą w nich udział minimum 3 osoby. W prawie karnym więc bardzo ważne jest kryterium podmiotowe. Jeśli więc w zdarzeniu wezmą udział tylko 2 osoby, to wówczas nie będzie można postawić sprawcy zarzutu udziału w bójce lub pobiciu a co najwyżej spowodowania ciężkiego, średniego lub lekkiego uszczerbku na zdrowiu lub narażenia człowieka na niebezpieczeństwo.

wtorek, 2 lutego 2016

Przedawnienie roszczeń za niesłuszne skazanie lub zastosowanie środki przymusu.



Nie każdy wie, że za niesłuszne skazanie lub za niesłuszne zastosowanie środków przymusu (np. tymczasowe aresztowanie) należy się odszkodowanie i zadośćuczynienie. Uprawnienie takie zostało przewidziane w rozdziale 58 KPK.

Przedawnienie wskazanych roszczeń, zgodnie z art. 555 KPK następuje: „po upływie 3 lat od daty uprawomocnienia się orzeczenia dającego podstawę do odszkodowania i zadośćuczynienia, a w wypadku określonym w art. 552b - po upływie 3 lat od daty zwolnienia.”

O ile powyższy przepis nie budzi wątpliwości w stosunku do roszczeń powstałych po 1 lipca 2015 roku, kiedy to został on znowelizowany, to wątpliwości mogą się pojawić w przypadku, gdy:
a) roszczenie to uległo przedawnieniu przed wejściem w życie nowelizacji (wcześniej obowiązywał roczny okres przedawnienia),
b) zgłoszony wniosek o odszkodowanie i zadośćuczynienie został prawomocnie oddalony w postępowaniu sprzed 1 lipca 2015 roku, w związku z przedawnieniem (upływem rocznego okresu).