Przedawnienie wykroczeń zostało
uregulowane w art. 45 Kodeksu Wykroczeń. Zgodnie z §
1 tego przepisu, karalność wykroczenia ustaje, jeżeli od czasu
jego popełnienia upłynął rok. Kwestia ta wydaje się prosta i oczywista.
Jednakże, jeżeli
w tym okresie wszczęto postępowanie, karalność wykroczenia ustaje z upływem 2
lat od zakończenia tego okresu. Co to oznacza? Iż jeżeli, nastąpi wszczęcie
postępowania w sprawie o wykroczenia w okresie nie dłuższym niż rok od
popełnienia wykroczenia, okres przedawnienia będzie wydłużony o 2 lata, tj. do
3 lat od daty jego popełnienia.
Należy tylko na
marginesie wskazać, iż przepis w tym brzmieniu obowiązuje dopiero od 1 czerwca
2017 roku. Przed tą datą, druga część tego przepisu brzmiała: jeżeli w tym
okresie (1 roku) wszczęto postępowanie, karalność wykroczenia ustaje z upływem
2 lat od popełnienia czynu. Oznaczało to, iż roczny termin przedawnienia nie
ulegał przedłużeniu o dwa lata, lecz był wydłużany do dwóch lat. Mieliśmy więc
do czynienia z maksymalnie 2 letnim okresem przedawnienia a nie jak obecnie z 3
letnim.
Odnosząc się
natomiast do problematycznej kwestii intertemporalności nowych przepisów należy
wskazać, iż do czynów popełnionych przed dniem wejścia w życie nowej ustawy ( 1
czerwca 2017 roku), stosuje się przepisy o przedawnieniu zawarte w ustawie
nowej, chyba że termin przedawnienia już upłynął. Czyli, w przypadku gdy termin
dwuletniego przedawnienia upływał ostatniego dnia maja 2017 roku, to wówczas
zastosowanie znajdowała ustawa dotychczasowa. Natomiast, jeżeli termin ten
upływał przykładowo 2 czerwca 2017 roku, to wówczas zastosowanie znajdowała
ustawa nowa, a termin ten był automatycznie wydłużany o kolejny rok, tj. na
okres 3 lat.
W kwestii
wykonania orzeczonej kary, należy zauważyć, iż w sytuacji, w której zapadło już
prawomocne orzeczenie, to zgodnie z § 3, orzeczona kara lub środek karny nie
podlegają wykonaniu, jeżeli od daty uprawomocnienia się rozstrzygnięcia
upłynęły 3 lata. W takim przypadku natomiast, owe 3 lata nie podlegają
doliczeniu do okresu 3 lat wskazanych powyżej, lecz liczone są od nowa, od daty
uprawomocnienia się orzeczenia kończącego sprawę (uprawomocnienie się nie jest
jednoznaczne z datą wydania).
Należy
podkreślić, iż sposób liczenia terminów przedawnienia jest nieintuicyjny i dość
problematyczny, biorąc pod uwagę iż część przepisów wydłuża do, natomiast część
przepisów wydłuża o… Niby kwestia, która nie przykuwa zbyt dużej uwagi,
jednakże jej rozstrzygnięcie wielokrotnie powoduje ustalenie istnienia bądź też
nie przedawnienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz